-
Nie zawsze jest kreatywnie…
Siedzę w samochodzie i patrzę zamyślona w okno, w głowie tysiące myśli, próbuje je okiełznać, wyciszyć, ułożyć, “zawieszam się”, chwila ciszy, tylko chwila… bo wiem, że trzeba ruszać dalej! Odebrać dzieci, zakupy, poczta, a potem… ach i tak cały czas coś!