Tor przeszkód
Ponieważ Michał potrzebuje rożne zabawy wspierające dużą motorykę oraz koordynację ruchową, dziś aby go przed drzemką wymęczyć zbudowałam tor przeszkód.
Użyłam do tego gumy, sznurka i wstążki. Zadanie Michała polegało, na rzucaniu piłki i przejściu przez tor po nią, oraz przyniesieniu piłki do mamy. Wtedy było zasłużone brawo:-)
Jak widać na załączonych zdjęciach Michał kombinował przechodzić przez przeszkody w różny sposób podnosić linki, unosić wysoko nogi oraz czołgać się:-)Zapewne gdy Adaś wróci z przedszkola dołączy się do naszej zabawy:-)
Adaś wrócił z przedszkola i zabawy ciąg dalszy:-)
Taka moja refleksja, jak już pisałam moi synowie są z dwóch rożnych planet:-) kompletne przeciwieństwa:-) ale super się uzupełniają i Adaś świetnie stymuluje ruchowo Michała:-)
Poniżej na zdjęciu nasza klepsydra niedługo będzie post jak ją wykonać. Adaś wykorzystał ją do przechodzenia na czas:-) Ile razy przejdzie tor zanim ziarna się przesypią:-)