
Dziurawa ścianka
Do zrobienia dziurawej ścianki sprawnościowej zainspirowały mnie duże drewnie i solidne zabawki dostępne w sklepach z pomocami edukacyjnymi.
Niestety niektóre zabawki dla dzieci kosztują ponad moje możliwości finansowe i zajmują zbyt wiele miejsca, więc stworzyłam domowy zamiennik z kartonu.Poniżej wersja oryginalna dla przedszkoli, szkół i innych placówek. Oczywiście wykonanie o wiele bardziej profesjonalne, solidne i z przyjaznych dla dziecka materiałów. ale mój zamiennik pozwolił nam w domowym zaciszu pobawić się równie fajnie.
źródło obrazka: www.pus.pl
Nasze zabawy
W kartoniku wycinamy otwory w taki sposób, aby zostały przestrzenie do przekulania piłeczki z góry na dół. Następnie opisujemy cyferkami każdy otwór. Na górze zamontowałam dwie pętelki z drucika, przez które przeprowadziłam sznurek. Do sznurka na jednym końcu przyczepiłam uchwyty z drucików kreatywnych, a drugi koniec przykleiłam do plastikowego kółeczka i zabawka gotowa.
Początkowo trenowaliśmy sterownie kółeczkiem w lewo, prawo oraz góra i dół.
Następnie zaczęły się zabawy z piłeczką.
Pierwsze zadanie polegało na wciągnięciu piłeczki na górę w taki sposób, aby po drodze nie wpadła w wycięte otwory.
Potem próbowaliśmy trafić w wybrane otwory np. do dziurki numer 14 i
spisywaliśmy ilość zdobytych punktów. Jeśli ktoś zgubił kuleczkę w innym
otworze tracił kolejkę.
spisywaliśmy ilość zdobytych punktów. Jeśli ktoś zgubił kuleczkę w innym
otworze tracił kolejkę.
Michałek również był bardzo zaciekawiony:-)
Proponowana zabawka jest łatwa do wykonania samodzielnie, a dziecku daje dużo frajdy. Podczas zabawy dziecko porusza naprzemiennie rękoma w taki sposób, aby sterować kółeczkiem i doprowadzić piłeczkę w wybrane otwory. Zabawa uczy koordynacji wzrokowo-ruchowej, precyzji ruchów, koncentracji i logicznego myślenia.


10 komentarzy
Anonimowy
Super pomysł, sprobuje z moja trzyletnia córcia, myślę, że może być troszke mała na bardziej zaawansowane zadania, ale z pewnością będzie to fajna zabawa.
Wypaplani
Sprytnie pomyślane 🙂
Karla - mama Kubusia
w zyciu bym nie wpadla na to by zrobic to samemu hihi, Podziwiam Pania za te pomysly i chec tego robienia. Super miec taka mame, ja az tak kreatywna niestety nie jestem :/
ewawojtan
Każdy z nas jest pomysłowy, tylko czasem w pędzie życia i codziennym zmęczeniu trudno coś wykombinować:-)
pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zabawy:-)
Dziecinna rewolucja
Super pomysł! Pokazujesz jak TANIO I KREATYWNIE zrobić coś z niczego!!! JEstem zainspirowana i zafascynowana :)) Bardzo fajnie:)
Krzyś
NIeźle, ale fajna zabawa, ja to też robiłem, ale z większą ilością dziurek, jednak prostota wykonania Twojego bije moje na głowe
elziutka
super pomysł, moje chyba troszkę za małe na taka zabawę ale na wrzucanie do dziurek rączkami – hmm moze być wesoło
maniamamowania
Fantastyczny pomysł, jestem pod wrażeniem, jak niewiele czasem trzeba środków, a jak wielkie korzyści z takiej zabawy. Super 🙂
yllla
Świetne 🙂 Kiedyś jak moje dziecie urośnie, jeśli pozwolisz wykorzystam Twój pomysł. Mam nadzieje, że nie zapomnę.
Agata Czerwińska
fantastyczne…. jejuuu jak marzę o tym by miec tyle czasu dle dzieci co kiedyś…. i żeby było smutniej… one też o tym marzą 🙁