Figury geometryczne z gumek – Geoplan
Figury geometryczne z kolorowych gumek, gwoździ i deseczki. To super zabawa, nauka kolorów, poznawanie figur geometrycznych, tworzenie labiryntów, wspieranie małej motoryki. Zobaczcie jakie to proste, a przy okazji możecie pobrać szablony figur do druku.
Potrzebne rzeczy: kolorowe gumki, kawałek deseczki, gwoździe, młotek, linijka, ołówek.
W deseczkę powbijałam gwoździe w równych odległościach co 3 cm. Początkowo robiłam to sama, potem trochę Adaś, ale jak się uderzył w palec dwa razy to już wolał, abym ja skończyła to głupie wbijanie 🙂 Gdy najeżona gwoździami deseczka była gotowa rozpoczęła się zabawa z naszym geoplanem.
Wydrukowałam na komputerze rożne figury geometryczne i odtwarzaliśmy je na naszej desce, zaczepiając gumki o odpowiednie gwoździe. Takie kreatywne tworzenie figur geometrycznych i równych wariacji, to bardzo przyjemna forma nauki.
Kliknij i pobierz szablony – figury geometryczne do druku
Potem było trochę szaleństwa i powstała pajęczyna gumkowa. Próbowaliśmy przedostawać kulki z jednej strony deseczki na drugą. To doskonałe ćwiczenie motoryczne dla paluszków:-)
Z Michałkiem sortowaliśmy gumki według kolorów
Potem tworzyliśmy różne figury geometryczne i graliśmy na gumkach rożne dźwięki. Jak widać zabawa nadaj się nawet dla młodszych dzieci, a kolorowe gumki świetnie inspirują dzieci do tworzenia.
Na koniec zabawa w budowanie labiryntów dla kulek.
Jeśli podobają Ci się nasze zabawy zobacz podobne wpisy
Tu możesz subskrybować mój kanał YouTube: >klik<
Prace plastyczne 50 inspiracji
Zabawy dla 2-3 latka ponad 50 pomysłów
Zabawy dla małych dzieci 6-24m
Zabawy dla dzieci w domu 30 propozycji
9 komentarzy
Anonimowy
Kolejny swietny pomysl, wykorzystamy, gdy kupimy gwozdzie:-) Pzd.Podczytywaczka
Buba Bajdocja
Proszę, umieść wśród prostokątów ze dwa kwadraty. Kwadrat to też prostokąt 🙂
ewawojtan
słuszna uwaga, nie chciałam synkowi za bardzo mieszać w głowie:-)
ale umieścimy go na schemacie:-)
niech wie:-)
Czaki
Rewelacyjny pomysł:) o wiele ciekawszy niż tradycyjne metody poznawania figur, pozdrawiam:)
taksobieszyje@blogspot.com
Anonimowy
Od jakiegoś czasu śledzę Pani bloga i przyznaję, że jestem pod wielkim wrażeniem Pani pomysłowości. Jestem nauczycielką z długoletnim stażem, ale takiej wyobraźni niestety nie mam i chętnie skorzystam z Pani pomysłów, jak chociażby właśnie ten pozwalający poznać i utrwalić nie tylko nazwy figur ale ich kształty i wielkość. Tak się składa, że od września będę miała klasę I i wskutek "reformy" w mojej klasie będą dzieci nawet z 22- miesięczną różnicą wieku. Dlatego Chętnie wykorzystam o ile Pani pozwoli te wspaniałe pomysły nie tylko na zajęciach edukacyjnych, ale i na zajęciach dodatkowych. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu nowych pomysłów i nowych odkryć na miarę nawet epoki:))) Iza
ewawojtan
Dziękuje bardzo za miłe słowa:-) Mój synek jest właśnie z pierwszej połowy rocznika 2008 więc idzie według nowej reformy. Zapewne będzie sporo inspiracji dla dzieci w tym wieku. Od września Adaś rozpoczyna naukę w klasie zerowej w większości z rok starszymi dziećmi nad czym bardzo boleję:-( nauka będzie na dwie zmiany 7.00-12.00 i 12.00-17.00:-( dlatego staram się synka bardzo wspierać:-)i wierze, że będzie dobrze. Przez moje obawy między innymi powstał ten blog, bo wiem jak wielu rodziców zmaga się z podobnymi problemami i zastanawia się jak pomóc dziecku.
Co do figur, to na deseczce bardzo fajnie można również pokazać, że w dużym kwadracie są np. cztery małe kwadraty, albo dwa trójkąty itp.:-) najlepiej używać też do tego gumek w różnych kolorach, wtedy dzieci lepiej to widzą i zapamiętają:-)
pozdrawiam serdecznie
Buba Bajdocja
A rozważałaś edukację domową?
ewawojtan
Tak przez moment myślałam o edukacji domowej, nawet trochę czytałam w internecie i dowiadywałem się jak to wygląda w praktyce. Jednak ostatecznie stwierdziłam że, moje dzieci a raczej mam na myśli w tej chwili Adasia nie nadaje się do tego. On świetnie rozwija się w grupie i bardzo lubi przebywać z dziećmi. To co robimy w domu to bardzo fajne uzupełnienie, coś co nas zbliża, daje możliwość na wspólne rozmowy i przy okazji się bawimy i uczymy. Myślę, że dla moich dzieci taka ścieżka jest najlepsza, przynajmniej ostatnie dwa lata, gdy synek chodził do przedszkola tak funkcjonowaliśmy. Natomiast jak będzie od września, gdy zacznie się szkoła, pewnie będę się tym dzielić:-)Teraz i tak będzie łatwiej, bo mam więcej czasu, gdyż od września zdecydowałam się na roczny urlop wychowawczy. Za rok będzie trudniej bo jeszcze Michał idzie do przedszkola Adaś wtedy do 1 klasy, a ja wracam do pracy:-)nie wiem jak znajdę czas na wszystko:-) ale trzeba żyć i wierzyć, że będzie dobrze:-)
Buba Bajdocja
Będzie dobrze! 🙂