fbpx
DIY,  Mała motoryka,  twórczość

Serce od serca

W tym roku Adaś przygotował pierwszy swój prezent walentynkowy, a Michałek w tym czasie rozwijał  sprawność manualną podczas zabaw szpulkami i wykałaczkami.

 

Serce odrysowaliśmy na kawałku polaru i wycięliśmy nożyczkami.
Do środka włożyliśmy watę.
 Po nawleczeniu nitki pokazałam Adasiowi jak się szyje,
a synek z zapałem i entuzjazmem zabrał się do pracy. Był z siebie bardzo dumny i zadowolony:-)
ja zresztą też z radością obserwowałam jak fajnie sobie radzi z malutka igłą:-)

 

 

Gdy ukończyliśmy serce Adaś z okrzykiem radości pobiegł do taty
-Tata! zobacz uszyłem sam serce:-)
-Potrafię szyć!
Robótki ręczne na tyle wciągnęły synka, że doszyliśmy jeszcze dookoła dekorację z koralików i kawałka włóczki.
Michałek w tym czasie budował domy ze szpulek.
Układał sobie wykałaczki trenując w ten sposób chwyty i małą motorykę.

 

 

 

Nasze serce ukończone, trafi w ręce ukochanej w dniu św. Walentego:-)

4 komentarze

Translate »