Getriko uczy myślenia
Mistrz GETRIKO to bardzo ciekawa gra logiczna, która polega na manipulowaniu i układaniu kolorowych trójkątów w taki
sposób, żeby otrzymać wzór (witraż) zgodny z wylosowaną kartą, przy czym
każdy z graczy ma inną kartę i zmierza do ułożenia innego wzoru.
sposób, żeby otrzymać wzór (witraż) zgodny z wylosowaną kartą, przy czym
każdy z graczy ma inną kartę i zmierza do ułożenia innego wzoru.
Początkowo gra nie zrobiła na mnie większego wrażenia, kilka trójkątów i kolorowe plansze z wzorami, ale już podczas pierwszych chwil rodzinnej rozgrywki zaczęłam rozumieć jej sens i podłoże edukacyjne. Choć gra jest rekomendowane dla dzieci od 8 lat, to mój Adaś z powodzeniem daje sobie radę. Ba! nawet Michał według naszych wymyślonych zasad może grać w pojedynkę z mamą i rozwijać swoją spostrzegawczość 🙂
Gra składa się z 48 wzorów (kombinacji z trójkątów równobocznych) umieszczonych na czarnych okrągłych planszach oraz 7 kolorowych trójkątów równobocznych z grubej tektury.
Wspólnie z moim trzy letnim Michałkiem losujemy jedną planszę i synek układa z trójkątów wylosowany wzór.
Doskonała nauka spostrzegawczości, analizy i kombinacji.
Celem gry dla starszych dzieci jest ułożenie wylosowanego wzoru zanim to zrobią inni gracze. Każdy w swojej kolejce ma jeden ruch. Przestawiamy tekturowy trójkąt we wzorze ogólnym w taki sposób, aby jego wygląd zbliżył się jak najbardziej do wzoru, który mamy na naszej wylosowanej karcie. Początkowo musiałam wytłumaczyć synkowi, że w tej grze nie mają znaczenia kolory, tylko kształt danej kombinacji trójkątów. Wbrew pozorom Adaś szybko załapał i nawet ograł kilka razy rodziców 😉 To doskonałe ćwiczenie spostrzegania, a wielokrotne obracanie trójkątów prowadzi do kształtowania
orientacji przestrzennej, intuicji geometrycznej i wyobraźni. Uczy
planowania swoich ruchów i przewidywania ruchów przeciwnika.
orientacji przestrzennej, intuicji geometrycznej i wyobraźni. Uczy
planowania swoich ruchów i przewidywania ruchów przeciwnika.
Gra Mistrz GETRIKO to bardzo ciekawa propozycja zabawy edukacyjne i towarzyskiej służąca rozwojowi dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Niewielkie poręczne pudełko zachęca do częstego korzystania lub zabrania gry do babci, czy kuzyna 🙂
Zdjęcia wieczorne, bo to nasza ulubiona chwila, na rodzinne i wspólne spędzanie czasu.
Xbox i Playstation jeszcze w naszym domu niezamieszkały 😉
Prezentowana dziś gra to kolejna wspaniała propozycja z Wydawnictwa Epideixis
do kupienia na stronie pus.pl
9 komentarzy
Buba Bajdocja
A nam się ta gra nie spodobała 🙁
No cóż.
ewawojtan
Ja też początkowo miałam mieszane uczucia, ale po kilku rozgrywkach zrozumiał jej sens 🙂 i uważam, że jest ciekawa pod względem edukacyjnym, ale tak jak już pisałam kiedy w poście o tym jak wybrać prezent dla dziecka, nie każdy lubi to samo 🙂
Gosia
Wiem, że to nie to samo ale u nas przez kilka miesięcy królowały tangramy ( różne wielkości i różne kształty klocków) dziewczyny same wymyślały wzory….ale wszystko kwestia dziecka i upodobań :).
Paweł
Fajna gra szukam czegoś, dla swojej siostrzenicy, która jest jeszcze mała, ale już potrafi takie gry obsłużyć. Dziękuję za podpowiedzenie mi wprawdzie przypadkowe, ale chyba postawię właśnie na tę grę i ją kupię. Tylko prosiłbym o podpowiedź, gdzie mogę takie coś dostać?. Oczywiście z góry dziękując za podpowiedź.
ewawojtan
Paweł grę można kupić na stronie pus.pl 🙂
Kolorowy Świat Dzieci
Zaintrygowała mnie ta gra:) Muszę ją wypróbować:) Do tej pory miałam do czynienia tylko z układankami z serii PUS – dzieci w mojej grupie je uwielbiają! Może i ta gra im się spodoba!
Agnieszka Krysiak
Miałam przyjemność poznać autora tej gry, prowadzi stronę internetową http://www.dzieciecafizyka.pl/ POLECAM
Alicja Marszałek
Ja lubię gry edukacyjne. Ze swojej strony polecam aplikację Bajkotwory. To nie tyle gra, co kreator bajek animowanych dla dzieci, ale jest rozwijającym sposobem spędzania czasu przed dziecko. Maluchy i ci nieco starsi mogą tworzyć bajki on-line. Rodzice też mogą się dołączyć do tej zabawy pobudzającej wyobraźnię. Wczoraj odpuściłam sobie mycie podłogi i pobawiłam się w reżysera z moim dzieckiem. Czasem warto poświęcić te 15 minut na coś bardziej twórczego niż sprzątanie:)
Mycie okien
Swietnie napisane!