Wielu z Was czyta mojego bloga i inspiruje się pomysłami do pracy w przedszkolu, świetlicach i gabinetach terapeutycznych lub do zabawy z własnymi dziećmi. Jedna z moich czytelniczek nie prowadzi bloga, ale działa równie twórczo i kreatywnie dlatego zapragnęła podzielić się swoim pomysłem z Wami.
Nie ukrywam, że jest mi bardzo miło 🙂 Mój blog ma z założenia inspirować i pobudzać do spędzania wolnych chwil z dziećmi dlatego z wielką chęcią dzielę się z Wami pomysłem na matę sensoryczną autorstwa Pani Agnieszki Langmesser i Pani Żanety Narożnej z Niepublicznego Przedszkola „Trzynastka” w Gdańsku.
W grudniu wspólnie z moją koleżanką z pracy wymyśliłyśmy i wykonałyśmy bardzo fajną sensoryczną pomoc dydaktyczną z ogólnodostępnych materiałów. Najważniejszym elementem były stare puzzle piankowe, na którym obrazek był już tak wytarty, że nie było widać co na nim jest. Puzzli jest 36 (a dokładnie 35). Postanowiłyśmy wykonać je kolorystycznie tak, żeby móc wykorzystać również do nauki kolorów: żółty, zielony, niebieski, czerwony, pomarańczowy i fioletowy (po 6). Bazę od każdego kolory spryskałyśmy farbą w sprayu. Na bazę przyklejałyśmy materiały i przedmioty o zróżnicowanej fakturze lub kształcie. Najczęściej używałyśmy kleju termotopliwego (z pistoletu) lub kleju typu vicol (Magic). Starałyśmy się dobierać materiały kolorystycznie lub przemalowałyśmy je na koniec sprayem. Kilka dni temu natknęłam się w necie na ścieżkę sensoryczną tego typu, ale koszt 10 płytek to 600-1000zł! A i tak nasza podoba nam się bardziej 🙂
Sposoby wykorzystania:
1. „Kamienie” czy „Wyspy”… -rozsypanka. Chodząc po puzzlach dzieci stymulują zmysł dotyku, uczą się planować trasę unikając bodźców nieprzyjemnych, wybierając przyjemne, nieznane lub w wybranym kolorze , ćwiczą równowagę i współpracę podczas „mijanek” z innymi dziećmi (niekiedy na tych samych polach).
2. Reakcja na sygnał – podczas marszu na sygnał (dźwiękowy lub wzrokowy) dzieci zatrzymują się, kucają, zmieniają kierunek marszu, robią obrót, nieruchomieją, zamieniają się w coś…
3. „Kolory” – do dokonywania klasyfikacji. Można wykorzystać reakcję na sygnał, lub dołączyć pracę rąk i zbierać/ przekładać/układać… kolekcję kolorów. Puzzle różnią się odcieniami, co dodatkowo wzbogaca doświadczenia dzieci.
4. „Pary” – można ograniczyć ilość puzzli i szukać par tych samych kolorów lub udostępnić więcej/wszystkie i dać dziecku możliwość znajdywania par podobnych (lub opozycyjnych) sensorycznie
5. „Węże” – układanie np. 2 węży i porównywanie ich długości (dużo-mało, przeliczanie, o ile dłuższy, o ile krótszy, dodawanie, odejmowanie, dzielenie…). Ważne jest zastosowanie pytań i zadań problemowych np.: co zrobić, żeby powstały 4 takie same węże (dziecko odkrywa co to jest dzielenie, ale też samo wybiera kryterium – „takie same” może oznaczać
np. długość, to że każdy wąż jest tylko jednego koloru lub kolejność kolorów w wężu.
6. „Ciągi matematyczne” – dzieci kontynuują zapoczątkowany ciąg np. Żółty, czerwony, zielony, żółty, czerwony…
7. „Odwzoruj” – układanie węża zgodnie z podanym wzorem. Wzór może być ułożony z puzzli lub przygotowany w innej formie np. z ustawionych kolejno klocków drewnianych czy graficznie na papierze. Dzieci same mogą sobie przygotować bazę wzorów do losowania, lub przygotować zadania na wymianę dla kolegów.
8. „Orientacja w przestrzeni” i kierunki. Punktem wyjściowym są puzzle ułożone w kwadrat (obwód). Dzieci stoją zwrócone twarzami w jedną stronę i realizują polecenia np. „przesuń się o 2 pola w przód, 5 pól w tył….” Jeżeli dzieci zwrócone są twarzą do środka operujemy kierunkami „prawo, lewo”
9. „Gra ściganka” z kostką do gry, na zasadzie gry planszowej typu „wyścig”. Na początku gry wspólnie z dziećmi ustalamy jakie zadanie należy wykonać na jakim polu i zapisujemy to w formie graficznej (np. czerwone = 2 przysiady, żółte = 5 podskoków…) Załączam zdjęcia ćwiczeń z wiekowej gry planszowej którą odnalazłam gdzieś w piwnicy przedszkolnej. W obecnym numerze
„Bliżej Przedszkola” są też ciekawe zdjęcia ćwiczeń symbolizujących zwierzęta. Można wykorzystać pola do innych sfer nad którymi chcemy popracować np. logopedyczna (każdy kolor odpowiada danej samogłosce, sylabie czy słowu)
10. „Twister” – analogicznie do zasad gry ruchowej z kolorową kostką. (puzzle poukładane w rzędach kolorystycznych)
11. „Ręka noga” puzzle złączone w pełny kwadrat w losowych kolorach. Nauczyciel układa kolejno symbole kolorów które trzeba dotknąć ręką lub nogą (tak, że po 4 kolorach dzieci są już w pozycji czworaczej). Przy kolejnych kolorach należy jeden wcześniejszy wykluczyć np.: podnieś nogę/rękę z czerwonego i wybierz pomarańczowy. Wygrywa ten, kto najdłużej się utrzyma (podobnie jak w twisterze)
Z pewnością można też znaleźć inne sposoby wykorzystania puzzli sensorycznych. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że dzieci same chętnie przygotowują miejsce pracy i je sprzątają 🙂
Sama jestem zauroczona tą matą i niebawem wykonam taką dla moich podopiecznych z Klubu Twórczego Malucha 🙂 a autorkom zaprezentowanej maty dziękuję bardzo za podzielenie się tym pomysłem 🙂 dzięki temu czuję, że mój blog się wzbogaca i nie tworzą go tylko ja sama, ale większe grono wspaniałych pedagogów 🙂 Na koniec kilka podpowiedzi z mojej strony:
Co można wykorzystać do wyklejenia maty?
kawałki gąbki, filcu, papier ścierny, groch, fasolę, klocki, pompony, wełnę, piórka, drewniane kołki, szyszki, korę drzewa, kasztany, patyczki, wiklinę, monety, folię, piasek, fragmenty wykładziny, stare płyty CD, sianko, folię bombelkową oraz wszelkie inne podręczne przedmioty zróżnicowane pod względem odczuwania ich zmysłem dotyku.
coś niesamowitego! gdybyśmy posiadali u siebie w przedszkolu takie puzzle, od razu przystąpiłabym do wykonania podobnej maty. Najwyższa pora pomyśleć nad inną formą sensorycznych pomocy 🙂 gratuluję kreatywności koleżankom po fachu !
Świetny pomysł! Pomyśleć, że za taką matę trzeba zapłacić nie małe kokosy, a przecież wykonanie jej samemu to koszt może 1%. Moje wnuczki uwielbiają wszystko co kreatywne i pomaga im poznawać świat. Wprawdzie pianek nie mam, ale myślę, że nawet nowe drogie nie będą. Czuję, że taki prezent, własnoręcznie w dodatku wykonany będzie dla nich ogromną frajdą !
Dziękuję za podpowiedź. Zrobiłam podobną (niestety mniej efektowną, ale może przyjdzie czas na lepszą) dla maluchów z klubiku, w którym pracuję Jutro pierwsze zabawy z matą 🙂
29 komentarzy
Aga Bob
coś niesamowitego! gdybyśmy posiadali u siebie w przedszkolu takie puzzle, od razu przystąpiłabym do wykonania podobnej maty. Najwyższa pora pomyśleć nad inną formą sensorycznych pomocy 🙂 gratuluję kreatywności koleżankom po fachu !
Anonimowy
bazą nie muszą być piankowe puzle :)trochę kreatywności
Magda
Patrycja Frączyk
Genialny pomysł i do tego pięknie wykonany! Jestem pod wielkim wrażeniem 🙂
Pozdrawiam
Maluszkowe Inspiracje
Rewelacja!!!
Buba Bajdocja
Cudowna! Zachęcająca do patrzenia, chodzenia, dotykania. Aż sama chciałabym zdjąć buty i poskakać po takich matach 😉
mamacynamonka
Mata wygląda rewelacyjnie. Żałuję, że nie mam żadnych starych puzzli, które mogłabym wykorzystać do stworzenia podobnej.
Anonimowy
Widząc te puzzle żałuję, że swoich już nie mam. Świetny pomysł! 🙂
C
Użyj karimaty
Ewelina Gancarz
genialny pomysł!
Kolorowy Świat Dzieci
Świetny pomysł! Już widzę, jak taka mata spodobałaby się moim dzieciom! Czas rozejrzeć się za puzzlami:)
Joaśś
genialny pomysł! 😀
ToysPlanet
takie maty dają maluchom świetną zabawę i rozwój:)
Anonimowy
Cudowna ta mata! Też chciałabym taką 😉 super pomysł 😉
mama na pełny etat
brawo za pomysł i wykonanie 🙂 jestem pod mega wrażeniem! oby takich kreatywnych nauczycielek było jak najwięcej:)pozdrawiam
Anonimowy
jestem pod ogromnym wrażeniem
ewawojtan
Bardzo mi miło, że mata spotkała się z tak pozytywnym przyjęciem 🙂
Melanies fashion
Wow! Rewelacja!
Anonimowy
Przepiękna 🙂
mamajanka
wow! aż się chce pobiegac boso 🙂
Justyna
Uwielbiam takie pomysły – tanim kosztem i mega rozwojowe. Pozwolę się zainspirować w pracy. Meeega!!!!
Beata
Świetny pomysł!
Pomyśleć, że za taką matę trzeba zapłacić nie małe kokosy, a przecież wykonanie jej samemu to koszt może 1%. Moje wnuczki uwielbiają wszystko co kreatywne i pomaga im poznawać świat. Wprawdzie pianek nie mam, ale myślę, że nawet nowe drogie nie będą. Czuję, że taki prezent, własnoręcznie w dodatku wykonany będzie dla nich ogromną frajdą !
Wojtek & spółka
Na prawde fajny pomysl 😉
Anonimowy
Dziękuję za podpowiedź. Zrobiłam podobną (niestety mniej efektowną, ale może przyjdzie czas na lepszą) dla maluchów z klubiku, w którym pracuję Jutro pierwsze zabawy z matą 🙂
ewawojtan
Super:-)
Anonimowy
a ta farba w sprayu to jakaś specjalna?
ewawojtan
z tego co wiem to bezpieczna farba, ale nie znam nazwy.
Anonimowy
Mata wygląda super, tylko czy jest bezpieczna? Chodzi mi o użyte farby oraz klej – czy nadają się do kontaktu ze skórą dziecka?
ewawojtan
Klej jaki możemy użyć to wikol, a o farbę najlepiej pytać z marketach budowlanych.
Natalia
Prezentuje się super 🙂