![](https://mojedziecikreatywnie.pl/wp-content/uploads/2015/08/latawiec-dla-dziecka-3.jpg)
Jaki latawiec dla dziecka?
Wspólne puszczanie latawca, to niezwykle emocjonująca zabawa, która dostarcza niezwykłych wspomnień na całe życie. Długo szukaliśmy jaki latawiec wybrać dla kilkuletniego dziecka i ostatecznie jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru.
Na rynku latawców dla dzieci jest szeroki wybór latawców najprostszych jednolinkowych dla najmłodszych szkrabów, oraz trochę bardziej skomplikowanych latawców dwulinkowych. Dla młodszych dzieci zdecydowanie najlepiej zakupić prosty, tradycyjny latawiec z jedną linką. Dzięki lekkiej i prostej konstrukcji taki latawiec charakteryzuje się doskonałymi parametrami lotu przy lekkich i średnich wiatrach. Jest prosty w prowadzeniu i maluch z pewnością szybko opanuje sztukę latania.
My w ubiegłym roku zakupiliśmy dla Adasia latawiec dwulinkowy tak zwany komorowy. Ten latawiec nadaje się już do wykonywania akrobacji, a charakteryzuje się tym, że nie ma stelaża, dzięki czemu jest prawie niezniszczalny. W wyglądzie przypomina spadochron lub skrzydło. Producent poleca go dla dzieci od 10 lat, nasz Adaś jako 6 latek jeszcze nie radził sobie samodzielnie z puszczaniem latawca, ale miał ogromną frajdę biegając po plaży i obserwując jak latawiec unosi się wysoko na niebie i szybuje w różne strony. Przy kolejnym podejściu w wieku 7 lat okazało się, że synek dobrze sobie poradził i poczuł ogromną satysfakcję i radość, gdy udało mu się opanować latawiec i utrzymywać go nawet kilka minut w powietrzu. Ile radości i zabawy daje puszczanie latawca możecie zobaczyć na końcu postu, na naszym filmie.
Latawiec jest szybki, zwrotny i całkiem łatwy w prowadzeniu, a próby wykonywania ewolucji w powietrzu dostarczają wielu wrażeń i emocji. Dzięki temu, że latawiec komorowy nie posiada stelaża, nie ma ryzyka, że podczas kolejnych upadków latawiec pęknie czy się połamie.
Taka zabawa to frajda dla całej rodziny, a przy tym aktywnie spędzony czas na powietrzu. Zapewne zbliżające się jesienne i wietrzne dni stworzą jeszcze wiele okazji do takich eskapad.
Najlepszym sposobem nauki panowania nad latawcem było wspólne trzymanie kółek i sterownie linkami. Po kilku takich próbach Adaś załapał specyfikę sterowania latawcem i świetnie radził sobie samodzielnie. Duma i radość w oczach syna była bezcenna… Takich przeżyć nigdy nie dostarczy żadna elektroniczna zabawka.
Takie chwile niezwykle zbliżają rodzinę i budują pozytywne relacje.
Najlepiej naszą zabawę widać na filmie
Kliknij i subskrybuj nasz kanał You Tube 🙂
![](https://mojedziecikreatywnie.pl/wp-content/uploads/2015/08/foliowy-witraz-18.jpg)
![figurki z plasteliny](https://mojedziecikreatywnie.pl/wp-content/uploads/2015/08/zwierzatka-z-plasteliny-4.jpg)
Jeden komentarz
Mtotoo
Super blog gratuluję. Sama mam na co dzień do czynienia z ponad 60 dzieciaków więc wiem jak kreatywność jest potrzebna. Aby rozwijać swoje dwie pasje i podwójne wykształcenie założyłam blog kilka dni temu Mtotoo-podróże dla dzieci dopiero raczkuję i długa droga nauki przede mną aby tak było cudnie jak tu !! Pomimo to zapraszam.