Medaliony z gliny
Zabawy w glinie to doskonałe ćwiczenie małej motoryki, dostarcza wielu bodźców dotykowych, pomaga rozładować rożne napięcia czy wyrzucić z siebie negatywne emocje.
Ręce dziecka nabierają większej sprawności manualnej, co jest szczególnie przydatne przy rehabilitacji osób niepełnosprawnych, oraz przygotowaniu dzieci do nauki pisania i wykonywania manualnych zadań w szkole. Pracując z gliną możemy wyrazić siebie, odkryć swoje ukryte talenty, czy zobrazować swoje marzenia. Dlatego serdecznie zapraszam do zabaw z gliną:-)
Dziś z Adasiem postanowiliśmy zrobić medalion szczęścia a Michał nam w tym towarzyszył. Glinę zawsze przechowujemy w szczelnie zamkniętym worku lub wiaderku hermetycznym, to uchroni ją przed wyschnięciem. Gotowy do pracy kawałek gliny rozwałkowaliśmy na szmatce aby nie przykleił się do blatu. W celu równego wałkowania najlepiej robić to z dwoma listewkami po bokach. Potem przekładamy placek gliny na drewnianą podkładkę i odrysowujemy oraz wycinamy kształt koła. Na koniec pełna twórczość i dowolność dziecka, przyklejamy, odciskamy, rysujemy, ugniatamy co tylko dusza zapragnie:-)
Można wykorzystać do tego muszelki, kamyczki, listki, gałązkę choinki, źdźbło żyta, liść kapusty włoskiej, patyczki, wykałaczki, widelec, makaron, groch itp.
My bawiliśmy się super:-)
7 komentarzy
dzikajablon
Wspaniała u was energia. Ewa, lubię tu zaglądać. moje wyróżnienie dla Twojego bloga 🙂 Liebster Blog Award. pozdrawiam i zapraszam do Dzikiej Jabłoni: http://dzikajablon.wordpress.com/2013/07/10/pochwalona-3/
ewawojtan
Dzika jabłoń,
niezmierni mi miło, że dostałam od Ciebie wyróżnienie, jednak z zasady nie biorę udziału w takich przedsięwzięciach. Na twojego bloga oczywiście również zaglądam i będę nadal.Pozdrawiam serdecznie.
Marta mama Nikusia
Witam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory), w drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków, trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę.
Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę…
Pozdrawiam cieplutko
Marta
Małgosia
świetna sprawa 🙂 a czy można takie gliniane wyroby suszyć potem w piekarniku?
Anonimowy
w piekarniku proponuję wysuszyć masę solną. Glina potrzebuje do utrwalenia wysokiej temperatury ok 900 stopni. odpowiadając na pytanie, gliniane wyroby wyschną same w temp. pokojowej, niestety są nietrwałe – bo nie wypalone.
Anonim
Czy to jest taka zwykła glina, czy jakaś specjalna samoutwardzalna?
ewawojtan
Jest glina samoutwardzalna 🙂