Dzbanuszek z gliny
Tym razem zrobiliśmy z Adasiem gliniany dzbanuszek, zabawa bardzo synkowi przypadła do gustu. Przy okazji tworzenia, bardzo fajnie pracowaliśmy nad rozwinięciem sprawności dłoni, potrzebnej nam do nauki pisania.
Na początek Adaś ubija kawałek gliny podrzucając go do góry i formując go od uderzeń w deseczkę. Następnie formujemy poprzez ubijanie i toczenie gliny o stół na kształt miseczki.
Następnie synek narzędziem ceramicznym, tak zwaną pętelką wybiera ze środka glinę, tak aby nie uszkodzić ścianek dzbanuszka. Bardzo fajne ćwiczenie dla dłoni. ( narzędzia do ceramiki są do kupienia w sklepie dla plastyków za kilka złotych lub można je wykonać samemu)
Potem paluszkami wygładzamy brzegi
Teraz synek zabrał się za dekorowanie miseczki. Miał do wyboru rożne drobiazgi i własną tylko inwencję:-)
Nasza miseczka z gliny gotowa, synek dumny i zadowolony potem chwalił się Tacie. Oczywiście tak wykonana miseczka po wyschnięciu nie będzie trzymać przyczepionej dekoracji która niestety odpadnie, ale nam chodziło o zabawę, ćwiczenie rączek i własną twórczość w ozdabianiu.
Jeden komentarz
Małgosia
fajnie byłoby sobie zrobić takie naczynia. Pamiętam, jeszcze z czasów podstawówki, jak lepiliśmy garnki w Muzeum Historycznym w Gdańsku 🙂 potem przez jakiś czas stały tam na wystawie 🙂 każdy miał inny kształt, inne pokrywki. Wspaniała rzecz dla małych rączek… muszę się rozejrzeć za gliną. Czy próbowaliście kiedyś zabawy z odlewami gipsowymi? Mój synek był kiedyś na warsztatach plast., gdzie Pani przyniosła gotowe już odlewy rybek i dzieciaki miały wspaniałą frajdę w dekorowaniu, kolorowaniu itp. 🙂 Pani, która to prowadziła, dokładnie opisywała mi sposob wykonania zaprawy gipsowej, ale dla mnie brzmialo to troszke jak czarna magia…