Jak uczyć małe dziecko takich pojęć jak flaga, herb, hymn? Czy można w przystępny sposób zapoznać z podstawową wiedzą o Polsce?
Zawsze powtarzam, że podróże kształcą i w ten sposób najlepiej edukować. Doświadczyć czegoś, zobaczyć, poczuć i z pewnością wiedza szybko się utrwali. Niestety nie każdego na to stać. Dlatego na co dzień warto posługiwać się pomocami edukacyjnymi, mapami, grami, kolorowankami, książkami i z pewnością niektóre przestawione za ich pomocą fakty zostaną dziecku w głowie. Prezentowana dziś gra edukacyjna „Polak Mały” została stworzona w ramach projektu „Historia w kolorach” przez IPN. Dziecko za pomocą kwadratowych puzzli zapoznaje się z polskimi symbolami narodowymi: flagą, herbem i słowami naszego hymnu.
W ramach projektu powstał m.in. krótki ale treściwy film animowany „Polskie symbole narodowe”, trójwymiarowa książeczka i kolorowanki, które można wykorzystać na zajęciach z dziećmi w przedszkolach lub szkołach podstawowych. Osoby zainteresowane tematem mogą kontaktować się z IPN.
Instrukcja prezentowanej gry zawiera kilka wariantów rozgrywki dla dzieci w różnym wieku,
od 4 do 8 lat.
Gra jest wykonana bardzo ładnie i solidnie, z pewnością będzie długo służyła. Składa się z:
24 kart białych (z tekstem hymnu na białym tle i z fragmentami herbu polskiego na rewersie)
24 kart czerwonych (z tekstem hymnu na czerwonym tle i z fragmentami herbu polskiego na rewersie)
Przed pierwszą rozgrywką wprowadziłam moich synków w tematykę poprzez krótką rozmową o Polsce, pokazałam im filmik i pooglądaliśmy wspólnie mapę.
Pierwsze zadanie: ułożenie hymnu.
Ułatwieniem jest dodana do każdego fragmentu tekstu ilustracja. Zdecydowanie ułatwia to zapamiętanie tekstu i zachęca młodsze dzieci do gry, a starsze do czytania.
Sprawdzamy czy ułożyliśmy słowa hymnu poprawnie. Przy okazji gry pojawia się wiele pytań ze strony dzieci, a my staraliśmy się dzielnie i zrozumiale im odpowiadać.
Następna zabawa to układanie herbu, każdy swoją połowę. Adaś układał z tatą, a ja z Michałkiem. Zgadnijcie kto wygrał hi, hi 🙂 Fajny element współzawodnictwa.
Teraz zabawa w memo, układamy z jednej strony karty z białym rewersem i tekstem hymnu, a z drugiej strony karty z czerwonym rewersem i tekstem hymnu. Teraz zadaniem dziecka podobnie jak w tradycyjnym memo jest odnalezienie dwóch tych samych fragmentów hymnu.
Gra ,,Polak mały” to propozycja ciekawa, zachęcająca dziecko do zapoznania się z podstawowymi informacjami o naszym kraju i pięknie wykonana. Zdecydowanie godna zainteresowania.
7 komentarzy
Krystyna Bienias-Machowska
Świetne zabawki.
H2O
Super gra. Nauczyć małe dzieci takich pojęć jak ojczyzna, hymn,symbole narodowe nie jest łatwo. Taka nauka poprzez zabawę (np.układanie herbu), jest bardziej przystępna dla dziecka niż "suche fakty". Dziecko musi dotknąć, zobaczyć, doświadczyć żeby poznać, słuchanie i powtarzanie to za mało. Chyba trzeba zainwestować w taką grę 🙂 pozdrawiam
krzysztof
Jak fajnie można połączyć zabawę z nauką to mi się podoba, tak powinno być wszędzie ! Zawsze byłem za takimi pomysłami, przecież to idealne rozwiązanie chyba nie tylko dla młodszych, sam wolę uczyć się poprzez przyjemności, symulacje itd niż na sucho z książką w ręku, o wiele prościej wszystko się przyswaja.
Pozdrawiam serdecznie
Maja
Fajne takie wychowanie 🙂 U nas ostatnio też robiliśmy podobną okazji pierwszego listopada
Junior
Bardzo fajna układanka 😉 Widzę, że uczysz dzieci od małego patriotyzmu i to się chwali 🙂
Tomasz
Świetna zabawa! Mój pierwszak właśnie przerabiał w szkole hymn i symbole państwowe, był zachwycony – hymnem, godłem, dziejami. Muszę się zatem zaopatrzyć w tę grę (będzie nawet fajnym upominkiem na Mikołajki). Dobrze, aby "młodzież" uczyła się jak najwięcej o swoim kraju, szczególnie w czasach gdy dla młodych ważniejszy jest jakiś fejsbuk niż patriotyzm.
Paweł
Kiedyś pamiętam w szkołąch pierwsze, co uczono dzieci na godzinie wychowawczej to miłości do własnej ojczyzny. Teraz w większości wypadków, oczywiście jest to spowodowane sytuacją w kraju dzieci się odchowuje, edukuje i wysyła się za granicę do pracy i tam zakładają rodziny. Dzisiejsi politycy są do niczego ostatnimi, którzy naprawdę coś umieli załatwić dla kraju byli Gomułka i Kwaśniewski reszta dajcie spokój.