Narciarstwo domowe
Wspaniała zabawa rozwijająca koordynację ruchową i równowagę.
Aby stworzyć narty potrzebujemy kawałek kartonu lub listewki oraz szarfy. Jeśli nie masz w domu szarf, to możesz pomyśleć o jakimś sznurku lub rajstopach.
Wspólnie z dziećmi z Klubu Twórczego Malucha urządziliśmy sobie prawdziwe wyścigi narciarskie i zabawa jak i rywalizacja była fantastyczna. Zarówno dla chłopców jak i dziewczynek. 🙂
Szarfa jest tylko przełożona, a nie przymocowana,
dlatego żeby w nich chodzić trzeba stale utrzymywać napięcie i
koordynować pracę rąk, nóg i całego ciała.
dlatego żeby w nich chodzić trzeba stale utrzymywać napięcie i
koordynować pracę rąk, nóg i całego ciała.
Można też próbować przymocować szarfy lub założyć gumki. Ale moje trzylatki radziły sobie bardzo dobrze trzymając szarfy w ręku:-)
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie
Jeśli Wy również macie swoje pomysły na zabawy i chcecie podzielić się nimi na moim blogu z większym gronem osób to zapraszam do kontaktu:
ewaarts@wp.pl
7 komentarzy
Wcześniak i co dalej
Świetny pomysł.
mamacynamonka
Rewelacyjny pomysł!
Nella
Bardzo ciekawy pomysł na wspólną zabawę a i dzieci można wykorzystać, by posprzątały i zamiotły nogami 🙂 Pozdrawiam
Robert
Świetny pomysł 🙂 Ale chyba zamiast tego grubszego kartonu wolałbym cieńszą wersję nart 😉 Łatwiej nad nimi panować i pewnie ciężej o jakieś poślizgniecie 😉 A propos "sportów zimowych w wydaniu domowym" – córka uwielbia w domu ślizgać się po podłodze jak na lodowisku. Chciałem jej wczoraj zademonstrować mega poślizg, no i tak poszalałem, że aż kostkę skręciłem 🙂
Aśka
Cóż za pomysłowe dzieciaki. Gratuluję:)
Nasze Kluski
Fajne. Szczególnie, że mój synek już od grudnia czeka na wystarczająco dużo śniegu, żeby mógł założyć swoje dziecięce narty. Już myślałam, że kolejny rok nam minie, ale w sumie, takie tekturowe narty, też są fajne:)
Aneta
hehe jakie pomysły 🙂