Książeczka sensoryczna DIY
Książeczka sensoryczna
Jak zrobić książeczkę?
Moją propozycją jest Książeczka sensoryczna z tektury falistej. Wycięłam kilka prostokątów o tej samej wielkości, przedziurkowałam i związałam razem mocnym sznurkiem. Do każdej strony zaczepiłam klamerkę, aby się łatwiej i ciekawiej przekładało strony. Poprzyklejałam klejem lub taśmą dwustronną zróżnicowane fakturowo i strukturalnie przedmioty, tak aby stworzyć ciekawą propozycję edukacyjną dla mojego synka.
Porównujemy kształty, wielkości, kolory i struktury. Pewne rzeczy są miękkie, inne twarde, a jeszcze na kolejnej stronie coś szeleści lub można przełożyć jedną rzecz pod drugą.
Folia bąbelkowa strzela, a gąbka jest szorstka, każda strona skrywa swoją tajemnicę…
Na obrazku mamy różne koła, rysuje po nich palcem, porównujemy wielkości małe duże…
Jeśli podobają Ci się nasze zabawy dla 2-3 latka zobacz podobne wpisy
Prace plastyczne 50 inspiracji
Zabawy dla dzieci w domu 30 propozycji
Mała motoryka 40 zabaw wspierających naukę pisania
22 komentarze
OtoKoto
Genialna zabawa, ile pracy włożyły małe rączki, ile doznań sensorycznych, jak kolorowo, bardzo nam się podoba:)
Anonimowy
Pani Ewo, pani jak nikt inny potrafi wyczarowac COS z niczego!!!Pzd. Podczytywaczka
dzikajablon
Fajny pomysł. ciekawe użycie klamerek 🙂
HeniaP
świetny pomysł :))
coscik
Świetne;)
Anonimowy
Fajne Pani wymyśla i dzięki Pani też tak robię dla syna,ale niestety u nas dłużej niż 5 min to nie trwa,synek rozbiera wszystko na kawałki.
ewawojtan
Dziękuję za tak miłe słowa bardzo mnie cieszy, że książeczka się spodobała. Jeśli chodzi o to, że dziecko możne rozebrać na kawałki:-) to nic nie szkodzi niech tworzy, dotyka, odrywa, przykleja, maluje to wszystko jest dla dziecka frajdą i wspaniałą zabawą rozwojową, doskonale wpływającą na małą motorykę, a zawsze potem można stworzyć kolejną książeczkę z innych materiałów:-)
karolowamama
rewelacja! naprawdę super pomysł!!!!!!! swegho czasu chodizło mi coś w tym stylu po głowie ale jakoś zebrac się nie mogłąm. Jestescie dla mnie ispiracją:D super!
Anonimowy
witam, ja również podziwiam Pani zapał w tworzeniu "zabaw" dla dzieci. mój mąż sie smieje że wieczorami "bawię się" i tworzę róże rzeczy dla swoich dzieci po czym one w 5 sek wszystko rozwalają i po zabawie… może za chwilę będę chciały ze mną kleić i wycinać. pozdrawiam
Anonimowy
Pani Ewo,
Wspaniały blog, gratuluję pomysłu, kreatywności i dziękuję, że wzbogaca nimi Pani także i nas, "czytelników".
Pozdrawiam serdecznie,
Weronika
domek-z-książkami Joanna
super! uwielbiam takie książeczki:))
Anonimowy
Fantastyczny pomysł.Świetna zabawa dla dzieci z autyzmem.Na pewno skorzystam z pomysłu-dzięki 🙂
Anonimowy
Jest pani niesamowita! Widać że to co pani robi sprawia pani ogromną frajdę i daje dużo satysfakcji. Po zdjęciach stwierdzam również, że musi być pani wspaniałą matką:)
Aneczka
Rany, jak tu kreatywnie 🙂 Rewelacja!!!!
Mama Testuje
Mój synek zepsułby taką książeczkę baardzo szybko 🙂 Ale pomysłowa jest bardzo!
Agata Czerwińska
wooow… jaka fajna :))
joanna a
ganialna :)moj by poodrywał wszystko ale to też byłby rodzaj zabawy 🙂
Elaine Blath
Rewelacyjny pomysł. Będę zaglądać, bo widzę, że tu sporo fajnych rzeczy dla starszych i młodszych dzieci, które będę mogła wykorzystać.
ewawojtan
Bardzo mi miło, zapraszam, staram się przynajmniej raz na tydzień dodać coś nowego:-)
KreatywnaMamaKreatywneDziecko
Pani Ewo, pomysł tak bardzo mi się spodobał, że razem z moją córką Igą wykonałyśmy własną – do zobaczenia na naszym blogu. Oczywiście w poście umieściłyśmy odnośnik do Pani bloga. Pozdrawiamy, A. i I.
Melanies fashion
Moja znajoma robiła taką książeczkę na zaliczenie ćwiczeń na podyplomówce z Terapii Pedagogicznej, fajna sprawa.
Anonimowy
udało mi się kupić taką książeczkę na allegro
pod hasłem quiet book